Bacaro, centrum towarzyskie, miejsce spotkań Wenecjan, profesorów uniwersyteckich, studentów, sklepikarzy, gondolierów, turystów. Mógłby je ktoś nazwać mniej formalną wenecką osterią. Tak naprawdę, nie ma tutaj nic formalnego. Szczęściem jest znalezienie krzesła i stołu, przy którym można przysiąść. W weneckich bacaro to jest właśnie lada obłożona chicchetti (cichèti w pisowni lokalnej) oraz szeroki wybór win podawanych na kieliszki, które stanowią część perfekcyjnej formuły gościnnej, miłej i zrelaksowanej atmosfery.
Cicchetti są to bardzo kreatywne przepyszne małe przekąski, których prawie każde bacaro oferuje szeroką gamę.
Najbardziej popularne cicchetti to crostini: pokrojony chleb o chrupkiej skórce (przeważnie jest to bagietka), na który nakłada się kolejne składniki, praktycznie co tylko się chce w zależności jak daleko puszczą nas wodze fantazji. Nie wymagają one zbyt dużego zaangażowania kulinarnego w kuchni. Poszczególne komponenty są przeuroczo ułożone na kromkach świeżego chleba, że aż wręcz nie można się im oprzeć (w szczególności jeśli podane są one na podpieczonym chlebie, moje ulubione).
Patrząc na piętrzące się na talerzach lub tacach cicchetti, nie można nie zauważyć pychy, finezji i sztuki poświęconej na ich przygotowanie.
Jeżeli „pójście na cicchetti” będzie częścią Twojej wizyty w Wenecji (i mam nadzieję, że tak będzie), crostini z Baccalà Mantecato trzeba koniecznie spróbować. Są to podstawowe chicchetti każdego bacaro. Delikatna pasta otrzymana jest podczas ucierania ugotowanych kawałków solonego dorsza z oliwą, aż do uzyskania kremowej konsystencji. Bardzo często dodawany jest do niej czosnek i pietruszka lub grzyby. Wybór należy do Ciebie.
Poza crostini, cicchetti są podawane również w innej formie jak np. małej porcji sałatki z ośmiornicy, sarde in saor, moscardini (te przeważnie będą podgrzane), przekrojone ugotowane jajko ozdobione sardelą, serca karczochów (fondi di carciofi ugotowane z dodatkiem czosnku, pietruszki i białego wina), hojny kawałek lokalnego sera lub mortadeli. Nie można zapomnieć o pulpetach. Wenecja dla mnie wydaje się być wręcz stolicą pulpetów: warzywnych, mięsnych oraz rybnych (głównie na bazie tuńczyka). Nie ma nic lepszego od ciepłych, głęboko smażonych pulpetów mięsnych, o wspaniale chrupkiej skorupce i mięciutkim wnętrzu w „Alla Vedova”. Ukryte w mrocznej alejce bacaro, gdzie przystaje się na cicchetti, ale można też zasiąść do stołu z menu a la carte.
Równie ważnym jest, dla pełnego doświadczenia, popicie całości Prosecco, kieliszkiem czerwonego wina lub obecnie wszechstronnie rozpoznawalnym koktajlem zwanym Spritz.
Oczywiście z czasem znalazłam swoje ulubione bacari oraz serwowane tam cicchetti. Czasami przygotowuję je dla nas w domu, szczególnie w chwili obecnej, podczas drugiego lockdown.
Poniżej zebrałam kilka prostych pomysłów i wskazówek na crostini (gdzie ilość, gramaturę składników pozostawiłam Twojej preferencji smakowej) oraz podzieliłam się jednym z ulubionych przepisów na pachnące nasionami fenkułu pulpeciki w sosie pomidorowym. Przepisy na “gamberi in soar” oraz “fondi di carciofi” są już od dłuższego czau na blogu (wystarczy kliknąć na zielone napisy).
Mam szczerą nadzieję, że znajdziecie wielką przyjemność w przygodzie z cicchetti.
Crostini z Grillowaną Papryką, Szpinakiem i Krewetkami
Będą Ci potrzebne:
– pokrojony chrupki chleb, najlepiej bagietka
– pokrojona wzdłuż czerwona oraz żółta papryka, grillowana w piekarniku lub na patelni, skroplona oliwą oraz niewielką ilością octu z białego wina, tak pozostawiona do marynowania przez kilka godzin lub, najlepiej, na noc
– liście szpinaku, ugotowane w osolonej wodzie przez kilka minut i bardzo dobrze odsączone,
lub można ugotować je na rozgrzanej patelni z oliwą oraz ząbkiem czosnku po czym doprawić solą oraz pieprzem
– krewetki (obrane i oczyszczone), podsmażone z obu stron na oliwie, można dodać drobno posiekany czosnek oraz pietruszkę
– sól i piper
Ułóż poszczególne składniki według listy na chlebie, skropl całość oliwą, dopraw szczyptą soli oraz pieprzu.
Crostini z Tuńczykiem i Porem
Będą ci potrzebne:
– pokrojony chrupki chleb, najlepiej bagietka
– tuńczyk w oliwie, odsączony
– majonez
– kilka świeżo skrojonych krążków pora
– carny piper
Rozdrobnij tuńczyk widelcem na mniejsze kawałki i przełóż go do miski. Wymieszaj bardzo dobrze z majonezem, aż do uzyskania kremowej masy. Posmakuj i dopraw czarnym pieprzem.
Masę z tuńczyka rozsmaruj na chlebie i udekoruj krążkami para.
Crostini z Mozzarellą, Cukinią oraz Miętą
Będą Ci potrzebne:
– pokrojony chrupki chleb, najlepiej bagietka
– cukinia, pokrojona na cienkie plastry, grillowana na patelni, skroplona oliwą, odrobiną octu z białego wina, doprawiona pokrojoną świeżą miętą oraz odrobiną soli (najlepiej odstawiona do marynowania przez kilka godzin, jeżeli to możliwe)
– mozzarella*, jedna duża lub kilka małych kulek mozzarelli
– sól morska
– pieprz
– kilka wykałaczek
*Pokrój mozzarellę w plastry i odstaw na około 10 minut przed przygotowaniem crostini, w ten sposób pozbędziesz się zbędnego płynu.
Na kromkach chleba ułóż pierwszą warstwę plastrów cukinii, następnie mozzarelli i udekoruj wierzch mniejszym plasterkiem cukinii. Całość zabezpiecz wykałaczką i dopraw odrobiną soli oraz pieprzu.
Crostini z Kremu z Tuńczyka oraz Chrzanu na Karmelizowanej Czerwonej Cebuli
Będą Ci potrzebne:
– pokrojony chrupki chleb, najlepiej bagietka
– średniej wielkości czerwone cebule, obrane i pokrojone w wąskie półksiężyce
– cukier, przeznacz jedną płaską łyżeczkę na każdą cebulę
– odrobinę octu z czerwonego winaCrostini z Mortadelą, Słodką Gorgonzolą oraz Pistacjami
Będą Ci potrzebne:
– pokrojony chrupki chleb (najlepiej bagietka), moja delikatna sugestia to podpiec kromki i skroplić je oliwą
– cienkie plastry (bardzo ważne) mortadeli
– ser Gorgonzola Dolce, lub inny niebieski ser, który można wymieszać np. z mascarpone dla stemperowania ostrego posmaku
– pistacje do dekoracji
Ułóż z finezją poszczególne plastry mortadeli na kromkach chleba, przykryj kawałkiem sera i udekoruj pistacjami.
Pachnące Ziarnami Fenkułu Pulpety w Sosie Pomidorowym
Pulpety mogą być serwowane jako cicchetti z wbitą w nie wykałaczką.
W przeciwnym razie są one wspaniałe jako danie samo w sobie, podane np. ze świeżą rukolą udekorowaną cienkimi plastrami parmezanu i kawałkiem chrupkiego chleba.
Na około 40 pulpetów:
– 600-650 g mielonej wołowiny
– 400-450 g mielonego mięsa wieprzowego
– 1 łyżka stołowa nasion fenkułu
– połowa małej suchej papryczki chili
– 1 jajko
– 70-80 g tartej bułki
– sól
– pieprz
Na sos:
– 1 cebula, pokrojona na drobną kostkę
– 2 ząbki czosnku, drobno posiekanego
– połowa małej suchej papryczki chili
– 4-5 szczypt suchego oregano
– odrobina cukru
– sól
– 1 l passaty lub obranych pomidorów z puszki
– 3 łyżki stołowe oliwy
Rozpocznij od przygotowania sosu:
W dużym garnku rozgrzej oliwę i dodaj cebulę. Smaż na średnim ogniu po czym dodaj czosnek oraz chili.
Smaż całość, mieszając często aby czosnek się nie przypalił, aż do momentu jak cebula się zeszkli. Wlej teraz passatę, dodaj cukier, oregano, sól i trochę pieprzu. Gotuj na średnim ogniu bez przykrywki.
Podczas gotowania sosu, zabierz się za pulpety.
Na patelni podgrzej nasiona kopru wraz z papryczkę chili, tak aż rozpoczną one wydzielać aromat.
Zdejmij patelnię z ognia i po kilku minutach zmiel całość w młynku do kawy lub przypraw.
W dużej misce wymieszaj bardzo dokładnie za pomocą rąk wszystkie składniki na pulpety wraz ze zmielonymi przyprawami.
Rozpocznij formować w dłoniach kulki o wielkości zbliżonej do orzecha laskowego.
Wrzucaj uformowane pulpety, jeden po drugim, do garnka z gotującym się sosem.
Delikatnie wymieszaj całość lub potrząśnij garnkiem, tak aby umożliwić przykrycie jak największej ilości pulpetów sosem. Nie przejmuj się, jeśli nie będą one od razu wszystkie pokryte sosem, to się zmieni podczas gotowania.
Gotuj pod przykrywką przez minimum 1 h mieszając całość co 15 minute.
Posmakuj sos i dopraw solą oraz pieprzem według uznania.